sobota, 4 czerwca 2011

call center czyli recepcjonistą być

Praca w charakterze recepcjonisty nie należy do nudnych kilka przykładów

Telefony:
Poniedziałek 11.00
Dzień dobry Recepcja ... z tej strony w czym mogę pomóc?
witam, czy macie chomiki?
Recepcja ... niestety nie nie mamy chomików.
No.. ale to w centrum handlowym.. jest prawda
Tak zgadza sie proszę pana
No i macie tam sklep zoologiczny
Tak jest w galerii sklep zoologiczny
No to u licha macie te chomiki czy nie?!!
.........

Wtorek 11.00
Dzień dobry Recepcja ... z tej strony w czym mogę pomóc?
Ja chcę z Albertem
Proszę pana Recepcja... z tej strony, nie pracuje u nas Albert
Czy pani sobie ze mnie żartuje? ze sklepem spożywczym Albert proszę mnie połączyć
Proszę pana połączył się pan z recepcją ... jedyne co mogę dla pana zrobić to dokonać rezerwacji..
No to ja chcę numer telefonu do Alberta
.........
środa 11.00
Dzień dobry Recepcja ... z tej strony w czym mogę pomóc?
witam ja lodóweczkę mam dla pani i nie wiem czy przyjdzie ja sobie pani wziąć, czy gdzie mam ja pani zostawić?
To ja poproszę pana o kontakt z kierownictwem
Następnego dnia okazało się, że ta lodóweczka to trójskrzydłowa, ważąca kilkadziesiąt kg chłodziarka od Pepsi ...

sobota, 28 maja 2011

Seriale

Jedna z brutalnych życiowych prawd jest taka, że im bardziej brakuje nam czasu na istotne sprawy- tym więcej trwonimy go na bzdury. Nie inaczej jest w moim wypadku, mam tak wiele do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć. Zaczynam więc od przyjemności wertowanie internetu, sadzenie marchewki na farmie, oglądanie seriali... Hm może to uzależnienie od rozrywki..

I tak dzisiaj obejrzałam dla spokoju sumienia ostatnie odcinki ulubionych seriali, w jednym główna bohaterka ma wypadek w górach inie wiadomo czy żyje, a w drugim bohaterka zaczyna rodzić. Ehh

środa, 25 maja 2011

Kwiatki Marli

Jak już kiedyś wspomniałam należę do do grona dość gadatliwych osób, w związku z tym aby nie zapomnieć żadnej cennej myśli staram się zapamietać jedynie jej intencje, a resztę myśli przypomnieć sobie na na zasadzie asocjacji i analogii. Oczywiście wszystko w pośpiechu, w związku z tym moja mowa niejednokrotnie charakteryzuje się pewnymi "kwiatkami", które moi znajomi zwykle bardzo długo pamiętają. Kilka z nich przypomnianych mi niedawno.

-Kupując pieczątki ducka do toalety "przepraszam panią , ale nie znalazły by się inne smaki?"
-Wracając z centrum handlowego "Byłam dzisiaj oglądać netbooki w Uranosie (gdzie?) no w Uranosie w Galerii Krakowskiej (chyba w Saturnie?)"
-Oglądając film " Ten Farrel jakis dziwny jest w roli króla Jerzego VI"
-"Ona jest moją ta no, jest moją ehh sublo.. ee jak się mówi jak ktoś się urodzi wtedy co ty? (rówieśniczką?) a no właśnie"Zapisz teraz

piątek, 20 maja 2011

Dobra książka

Istnieją takie zdania w książkach które nie dają s obie zapomnieć i przty ktorych zatrzymujemy się na dłużej, niekoniecznie po to by skorzystać ze słownika wyrazów obcych, czy spóbować zrozumieć co autor miał na myśli, lecz dlatego, że zmuszają nas do refleksji pokazują inne spojrzenie, kwestionują nasze dotychczasowe, lub je utwierdzają przytaczając nowe trafne argumenty. Im więcej takich zdań w tekście książki, tym jest moim zdaniem lepsza.

Dla literatury popularnej mam zgoła odmienną klasyfikację. Dobra książka to ta która dzięki której podstawowe potrzeby fizjologiczne stają się mniej ważne od dalszej fabuły, a dodatkowo po drugim czy trzecim jej przeczytaniu nadal jest interesująca i nadal jestem w stanie coś w niej odkryć .

wtorek, 3 maja 2011

Jakoś trzeba zacząć

Pierwszego i jedynego do tej pory bloga zaczęłam pisać w klasie maturalnej po kilku latach jednak zaglądałam tam coraz rzadziej, aż w końcu bez ostrzeżenia onet usunął moje wieloletnie dzieło. Jednak tęsknię trochę za blogowaniem. Stąd moja reaktywacja.

krótka charakterystyka:
Na dzień dzisiejszy mam 25 lat miesiąc i 5 dni. Mieszkam w ukochanym przemysłowym miasteczku na południu Polski. Bardzo powoli kończę studia, pracuję weekendowo od kilku lat w wielofunkcyjnym klubie. Moim ulubionym zajęciem pasją i życiem jest dla mnie mówienie, uwielbiam wprost rozmawiać, wygłaszać referaty, plotkować, pouczać doradzać, żalić się i komentować, urzekać, zaciekawiać i zanudzać. Mogę mówić, godać, talking, migać, teoretyzować, wrzeszczeć i szeptać. Podsumowując jestem gadułą i dobrze mi z tym ;)