sobota, 28 maja 2011

Seriale

Jedna z brutalnych życiowych prawd jest taka, że im bardziej brakuje nam czasu na istotne sprawy- tym więcej trwonimy go na bzdury. Nie inaczej jest w moim wypadku, mam tak wiele do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć. Zaczynam więc od przyjemności wertowanie internetu, sadzenie marchewki na farmie, oglądanie seriali... Hm może to uzależnienie od rozrywki..

I tak dzisiaj obejrzałam dla spokoju sumienia ostatnie odcinki ulubionych seriali, w jednym główna bohaterka ma wypadek w górach inie wiadomo czy żyje, a w drugim bohaterka zaczyna rodzić. Ehh

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz